Organizator:

ROP może wejść w życie dopiero za kolejne dwa lata

Podziel się

Ministerstwo Klimatu i Środowiska ogłosiło, że przygotowania do wprowadzenia rozszerzonej odpowiedzialności producenta zajmą jeszcze dwa lata.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska ogłosiło, że system ROP (rozszerzona odpowiedzialność producenta) może wejść w życie dopiero za kolejne dwa. Ustawa i tak jest mocno spóźniona, ale jej projekt zebrał lawinę krytyki i... utknął.

Kością niezgody są oczywiście koszty. Rozszerzona odpowiedzialność producenta oznacza wprowadzenie zasady „zanieczyszczający płaci”. Firma wprowadzająca na rynek swoje produkty w opakowaniach na rynek  będzie odprowadzała opłaty, które mają pokryć koszty zbierania, segregowania oraz przetwarzania odpadów powstałych z tych opakowań.

Biznes miał zastrzeżenia do poprzedniego projektu ustawy. Krytyczne uwagi dotyczyły m.in. ukrytych opłat i kosztów generowanych m.in. na terenach miejskich.

Samorządy zgłaszały, że system kaucyjny uszczupli dochody instalacji, które będą miały na sprzedaż mniej odpadów z tworzyw sztucznych, np. butelek PET. Gminy będą więc walczyły o wysokość opłat z ROP, bo obecnie argumentują, że to samorządy finansują działalność biznesu przez sprzątanie odpadów produkowanych.

Firmy, producenci, naciskają na „sprawiedliwy” system, czyli - ich zdaniem - taki, który nie faworyzuje żadnej ze stron, ani samorządu, ani przedsiębiorców, ani recyklerów, ani konsumentów.